ZMIANA ADRESU WWW w związku z przekształceniem Ośrodka Pomocy Społecznej w Swarzędzu na Centrum Usług Społecznych, z dniem 01.01.2024 r. zmieni się także adres strony internetowej i adres poczty elektronicznej. Od stycznia 2024 r. wszelkie niezbędne informacje dostępne będą pod adresem: www.cusswarzedz.pl, a kontakt mailowy z siedzibą CUS będzie możliwy dzięki poczcie elektronicznej sekretariat@cusswarzedz.pl Numery telefonów nie ulegną zmianie.

 

Pod koniec października w Ośrodku Pomocy Społecznej w Swarzędzu powitaliśmy Samanthę. Przyjechała do nas z małej miejscowości Vecchiano położonej niedaleko słynnej Pisy. Samantha jest wolontariuszką, która w ramach programu Erasmus+ spędzi w naszym kraju i gminie 10 miesięcy. W tym czasie będzie pracować z dziećmi i młodzieżą w świetlicy socjoterapeutycznej “Nasza Dziupla” w Swarzędzu i świetlicy integracyjno-terapeutycznej w Gruszczynie oraz ze swarzędzkimi seniorami w Klubach Młodych Duchem i Dziennym Domu “Senior-Wigor”. Poprosiliśmy Samanthę, aby przedstawiła się Państwu i napisała krótko o sobie. Poniżej przedstawiamy oryginalny tekst wraz z tłumaczeniem. 

 

Hi! My name is Samantha and I’m a 23-year-old girl from Italy.

 

After my graduation in Linguistic Mediation (a sort of Translation and Interpreting) and an Erasmus in Spain, I decided that I needed a new start.

            Since I haven’t decided what to do for the rest of my life yet, I thought to add a different kind of experience to my CV. So, here I am, being a EVS volunteer in Poland.

 

I ended up here by chance - because Poland, and Swarzędz in particular, wasn’t my only option - but I’m pretty satisfied by my choice.

 

Adapting to a new life, especially when you move alone to a country where you don’t speak the language, is never easy, but after my first

month here things are getting better: I met new friends, I’ve started to learn the language and I’ve begun my work in youth and senior centers.

 

Speaking about work, it’s certainly difficult because there is a huge language barrier between me and most of the people I work with, but that has never been an obstacle. Sometimes you only need a smile to communicate.

 

Obviously, it’s no bed of roses. I miss my family and friends. I miss the sunny weather of the two places I can call home: Italy and Spain. I hate the cold. I struggle to understand and adapt to the customs of Polish people.

But, if someone who’s reading this thinks to do an experience like mine, I can only say: “Do it”. It takes a lot of courage to go out there and discover the world, but is totally worth it. There’s only a think you have to fear: leaving a piece of your heart behind when you’re going back home, because that is totally going to happen.

 

_______________________________________________________________________________________________________________

 

Cześć! Mam na imię Samantha, mam 23 lata i pochodzę z Włoch. Po ukończeniu studiów z Mediacji Lingwistycznej (Tłumaczenie i przekład) i “Erasmusie” w Hiszpanii uznałam, że potrzebuję nowego startu.

 

Ponieważ jeszcze nie zdecydowałam, co chcę robić przez resztę mojego życia, postanowiłam dodać nowe doświadczenia do mojego CV. I tak oto jestem tutaj – jako wolontariuszka EVS (Wolontariatu Europejskiego) w Polsce.

 

Właściwie trafiłam tutaj przez przypadek. Polska, w szczególności Swarzędz, nie były dla mnie jedyną opcją wolontariatu – ale jestem całkiem zadowolona z mojego wyboru.

 

Przystosowanie się do nowego życia, szczególnie gdy przyjeżdżasz samotnie do kraju, którego języka nie znasz, wcale nie jest takie proste. Jednak po pierwszym miesiącu pobytu idzie mi coraz lepiej: poznałam nowych przyjaciół, rozpoczęłam naukę języka polskiego i pracę w świetlicach oraz centrach seniora.

 

Jeśli chodzi o pracę, jest oczywiście ciężko, biorąc pod uwagę barierę językową istniejącą między mną a osobami, z którymi pracuję. Nie stanowi to jednak przeszkody nie do przejścia. Czasami wystarczy uśmiech, by wszystko stało się jasne.

 

Oczywiście, życie nie jest usłane różami. Tęsknię za moją rodziną i przyjaciółmi. Tęsknię za słoneczną pogodą dwóch miejsc, które nazywam swoim domem: Włoch i Hiszpanii. Nie znoszę zimna. Staram się zrozumieć Polaków i przystosować do tutejszych zwyczajów.

 

Jeśli ktoś czyta ten tekst i zastanawia się, czy nie spróbować przeżyć tego samego, co ja, mogę mu tylko powiedzieć: “Zrób to!” Wyjście na zewnątrz i odkrywanie świata wymaga co prawda odwagi, ale jest tego warte. Istnieje tylko jedna rzecz, której musisz się bać: pozostawienia części swojego serca, gdy będziesz wracać do domu. A jest to właściwie nieuniknione.   

 

Samancie, życzymy wielu wspaniałych przygód w związku z pobytem w naszym chłodnym,
ale pięknym kraju, zdobycia bogatego doświadczenia w pracy z dziećmi i seniorami oraz satysfakcji z podążania własną droga! Buona fortuna, Samantha!

 

Dariusz Bugajski – Sekcja Profilaktyki Uzależnień i Animacji Społecznej

Samantha Nunziati – uczestniczka Wolontariatu Europejskiego

 

 samantha